24 grudnia 2008

wszystko dzieje się po ciemku

- świat zaczął być stwarzany PO CIEMKU (przecież światło dopiero po chaosie zostało wezwane do bytu)

- Abraham W NOCY (a jakże) liczył gwiazdy

- ma nishtana HA LAILA haze? (jakby ktoś nie znał odpowiedzi: tym, że tej NOCY wyszliśmy z Egiptu)

- wreszcie:
"Gdy głęboka cisza zalegała wszystko,
a NOC w swoim biegu dosięgała połowy,
wszechmocne Twe słowo z nieba, z królewskiej stolicy,
jak miecz ostry niosąc Twój nieodwołalny rozkaz,
jak srogi wojownik runęło pośrodku zatraconej ziemi."
a wyglądało to tak, że po prostu narodził się taki malutki bezbronny... "Srogi wojownik" (!) jak tu nie zamilknąć? jak tu nie pytać: jakże się to staje?...

- i W NOCY z pośrodku zatraconej ziemi wyszedł żywy Pan Zmartwychwstały

Jest to na pewno dobra nowina dla przechodzących właśnie ciemną doliną życia - Bóg działa po ciemku.