2 października 2021

Anioł Stróż: niebezpieczne związki

Dzisiaj Aniołów Stróżów. Gwarantów bezpieczeństwa? - Tak.
Gwarantów świętego spokoju? - Oj, chyba nie...

Kiedy Bóg daje swojemu narodowi Anioła, mówi nie mniej ni więcej, tylko:

Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jebusyty, a Ja ich wygładzę.

Wj 23,20-23 

Mówiąc inaczej: Mój Anioł postawi cię oko w oko z twoim wrogiem, któremu musisz stawić czoła, a który chce cię zgładzić. Wprowadzi cię w kłopoty, na które nie masz ochoty. Może nawet "opasze cię i poprowadzi tam, gdzie nie chcesz"... 


A tam, jeśli pozwolisz, Pan - często posługując się swoim Aniołem - okaże swą miłość i chwałę, ratując z rąk nieprzyjaciół. Czasem nawet wyciągając z paszczy lwa albo każąc wielorybowi, żeby wreszcie cię wypluł...

Wszystkie te kłopoty po to, abyś kiedyś uświęcony, oczyszczony i wydoskonalony mógł - razem z nieodłącznym towarzyszem i najwierniej cię kochającą cię istotą - mógł z jaśniejącą twarzą wpatrywać się (jak on już teraz) w Oblicze Najwyższego.

Mam nadzieję, że ta myśl przekorna i piosenka Ray LaMontagne, jeśli zamienić w niej "a woman" na "my angel", pozwoli Ci inaczej spojrzeć na życiowe, małe i duże "trouble, trouble, trouble"...