Każdy z węzełków składa się z 7 krzyżujących się ze sobą splotów, co ma odniesienie do 7 darów Ducha Św. oraz 7 sakramentów.
Do wyplatania różańców używa się zwykle sznurka i dodatków w kolorach, które występują w ikonach (...)
Symbolika tego frędzla jest także głęboko zakorzeniona w Biblii.
Np. w ewangelii św. Łukasza czytamy
„A pewna kobieta od dwunastu lat
cierpiała na upływ krwi; całe swe mienie wydała na lekarzy, a żaden nie
mógł jej uleczyć. Podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego
płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi. Lecz Jezus zapytał: «Kto
się Mnie dotknął?» Gdy wszyscy się wypierali, Piotr powiedział:
«Mistrzu, to tłumy zewsząd Cię otaczają i ściskają». Lecz Jezus rzekł:
«Ktoś się Mnie dotknął, bo poznałem, że moc wyszła ode Mnie». Wtedy
kobieta, widząc, że się nie ukryje, zbliżyła się drżąca i upadłszy przed
Nim opowiedziała wobec całego ludu, dlaczego się Go dotknęła i jak
natychmiast została uleczona. Jezus rzekł do niej: «Córko, twoja wiara
cię ocaliła, idź w pokoju!».” (por. także: Mk 5,25-34; Mt 9,20-22 oraz Mk 6,56; Mt 14,36; Mt 23,5)
Zatem ta niewiasta nawet Go nie
dotknęła, jak sugeruje dalsza część tekstu, ale dotknęła tylko Jego
frędzli, czyli po hebrajsku Jego cicit.
Czym są więc cicit i dlaczego są tak ważne?
W ST mamy dwa najważniejsze fragmenty dotyczące nakazu noszenia cicit przy ubraniu.
Pwt 22,12: „Zrobisz sobie frędzle (cicit) na czterech rogach płaszcza, którym się okrywasz.”
Lb 15,37-41: „I mówił znowu Pan do
Mojżesza: «Powiedz Izraelitom, niech sobie zrobią frędzle na krajach
swoich szat, oni i ich potomstwo, i do każdej frędzli użyją sznurka z
fioletowej purpury. Dla was będą te frędzle, a gdy na nie spojrzycie, przypomnicie sobie wszystkie przykazania Pana, aby je wypełnić - a nie pójdziecie za żądzami swego serca i oczu,
przez które plamiliście się niewiernością - byście w ten sposób o
wszystkich moich przykazaniach pamiętali, pełnili je i tak byli świętymi
wobec swojego Boga. Jam jest Pan, Bóg wasz, który was wyprowadził z
ziemi egipskiej, aby być waszym Bogiem. Jam jest Pan, wasz Bóg».”
Zwyczajowo, podczas ostatniej części odmawianej rano modlitwy Szema, w której mowa o przykazaniu cicit, dotyka się oczu trzy razy frędzlami i całuje się je. To znaczy, że modlący się dotyka i całuje Boże przykazania. On nie całuje frędzli – on całuje Boże przykazania.
Halacha podaje, że noszenie
cicit
waży ponoć tyle, co wypełnianie wszystkich pozostałych przykazań
razem. Ratuje człowieka przed grzechem, czyni go godnym przyjęcia
Szechiny
(Boskiej Obecności) oraz chroni przed złym urokiem i demonami. Nitki te
wiążą człowieka z Bogiem, a okolone frędzlami ubranie stanowi
gwarancję, że ma się również czyste szaty duchowe dla przyodziania duszy
po śmierci. Zmarłego grzebie się w
talicie, odcinając jednak frędzle z jednego rogu, co ma symbolizować, że zmarli nie są już w stanie spełniać przykazań.
Cicitprzypominają noszącym je i patrzącym na nie o przykazaniach Pana, o wypełnianiu wszystkich przykazań Tory.
„Nakazał nam je nosić, aby pomóc nam być wiernymi Jego przykazaniom, od których z natury oddalamy sie sami.”
"Zobaczycie go i wspomnicie wszystkie przykazania Haszem"
Oczy i serce zwodzą człowieka - ta myśl, to jedna z fundamentalnych tez judaizmu, dlatego przykazanie o noszeniu cicit
ma pomóc Żydom w pamiętaniu o wszystkich pozostałych przykazaniach,
bowiem wiara w Boga realizuje się w czynach człowieka, a czyny często
ulegają impulsom oczu i serca. "Oko widzi, serce pożąda" jak mówią
rabini radząc, aby nie podążać za sercem i wzrokiem, bo grozi to utratą
wiary. Serce (oznaczające w tym kontekście instynkty, ale także
powierzchowną czułostkowość, a nawet prawdziwe współczucie) - zmienne,
zawodne, podatne na przemijające nastroje, dające sobą łatwo manipulować
- nie ono ma być przewodnikiem człowieka, ale rozumne przykazania Tory.
Każdy Żyd powinien także wg Halachy zadbać, by tałes z cicit był piękny. Wszystkie micwy (prawa) powinny być spełniane w najładniejszy możliwy sposób (behidur).
To jest wyjaśniane: aby być przed Nim ozdobionym micwami.
W języku hebrajskim słowo tłumaczone w powyższym fragmencie (Lb 15,38) jako frędzle to: kanaf(lub kanpe), które równie dobrze może być tłumaczone jako „skrzydła”
(np.: ptasie skrzydła) i takie stosowanie tego słowa, jako skrzydła
występuje w Biblii 76 razy. Dlatego też zdarza się, że owe cicit na talicie/tałesie (szalu modlitewnym) są nazwane po prostu skrzydłami.
U proroka Malachiasza (3,20), czytamy następującą zapowiedź:
„A dla was, czczących moje imię,
wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach.
Wyjdziecie [swobodnie] i będziecie podskakiwać jak tuczone cielęta.”
W czasach biblijnych uważano, że to właśnie Mesjasz (słońce sprawiedliwości), kiedy pojawi się w Izraelu, przyjdzie z mocą uzdrawiania w jego cicit/frędzlach/skrzydłach.
W tym właśnie fragmencie z Malachiasza widzimy to słowo kanaf, gdzie jest ono mylnie tłumaczone, jako „skrzydła”, albowiem w Biblii i w Judaizmie biblijnym i rabinicznym odnosi sie ono do cicit czyli frędzli, jeśli to słowo jest powiązane z osobą lub odzieniem.
Tymczasem ewangelie są napisane po grecku i dlatego jest tu użyte greckie słowo „kraspedon”,
które można tłumaczyć dwojako w języku hebrajskim. Dlatego czasem w
ewangeliach brak jest tu poprawnego tłumaczenia tego tekstu.
Greckie słowo kraspedon w Wielkim Słowniku Grecko – Polskim Nowego Testamentu wydawnictwa „Vocatio” podaje takie wyjaśnienie:
„krawędź, kraniec, brzeg, skraj, rąbek; choć we wszystkich miejscach NT możliwe też znaczenie frędzel.
Dlatego też wielu tłumaczy w greckim tekście Mt 9, 20 „tou kraspediou tou hemantiou autou”, słowo „frędzel płaszcza”, a więc cicit, interpretuje spokojnie jako „skraj płaszcza”.
Zatem owa niewiasta miała wiarę w
słowa proroka i pomyślała sobie, że jeśli Jezus jest tym Mesjaszem
obiecanym przez Mojżesza i proroków, to wystarczy, aby sie dotknęła Jego
cicit, a będzie uleczona.
Jednak, zgodnie z żydowskim prawem kobieta ta, z powodu jej przypadłości, była w stanie rytualnej nieczystości (zob. Kpł 15,25-27). Dotykając się Jezusa narażała go na skażenie (Aggeusz 2,11-13).
Łukasz pisze, że podeszła ona do Jezusa od tyłu. Uczyniła tak, ponieważ
bała się. Z tego samego powodu też, nie spieszyła się ona z odpowiedzią
na pytanie Jezusa „Kto dotknął moich szat?" (Mk 5,29-33). Kobieta obawiała się, że w ten sposób przekroczy prawo, jednak wiara wsparta proroctwem kazała jej zaryzykować.
W cicit wg tradycji żydowskiej
streszczało się całe Prawo. Kiedy faryzeusze i uczeni w Piśmie pytali
Jezusa co jest najważniejsze w Prawie, On odpowiedział: «Będziesz
miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym
swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne
jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na
tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy». (Mt 22,36-40)
Stąd dla nas chrześcijan cicit nabiera głębszego znaczenia: całe Prawo to miłość i miłosierdzie.
Tak więc cicit na końcu krzyża różańca jest streszczeniem kerygmatu (Bóg całkowicie ponad wszystko kocha człowieka).