28 kwietnia 2009

po prostu księżniczka...

Kiedy przeczytałam artykuł o niej w Gościu, byłam poruszona, a długo potem brzmiało mi ostatnie zdanie - jej wyznanie: Kiedy słyszę, że należy dopuścić aborcję w sytuacji, gdy dziecko może być upośledzone, to w moim sercu rozgrywa się horror. Cóż to za arogancja silnych, którzy chcą decydować, kto może żyć, a kto nie. A przecież tym, co ich samych utrzymuje przy życiu, jest miłosierdzie Boga, nawet jeśli oni Go nienawidzą – podkreśla Gianna. O sobie mówi, że jedynym, czego pragnie, jest sprawić, żeby Bóg się uśmiechał.

Dzisiaj za frondą zajrzałam na youtube, gdzie można obejrzeć jej przemówienie. Zapraszam do wysłuchania tego, co ma do powiedzenia Gianna Jessen: